Rodzinę alkoholową stanowi zarówno jeden z rodziców, jak i obydwoje. Sytuacja dziecka wychowującego się w rodzinie alkoholowej jest bardzo trudna i stresująca. Atmosfera często bywa napięta. Występuje chaos i zaburzenie ról. Rodzice już ich nie pełnią, ponieważ tata pije, a mama jest skoncentrowana  na problemie taty i nie ma czasu zająć się dzieckiem i jego potrzebami. Rodzina z problemem alkoholowym jest często nazywana rodziną dysfunkcyjną, czyli taką, w której rodzice nie wypełniają w wystarczającym stopniu funkcji opiekuńczych. Jaka jest rola dzieci w rodzinie alkoholowej?

Do trudnej sytuacji rodzinnej, gdzie występuje alkoholizm lub inna dysfunkcja, dziecko próbuje się zaadaptować.  Adaptacja polega m.in. na przyjmowaniu różnych ról. To, że dzieci przyjmują pewne role, samo w sobie nie jest szkodliwe. Jednak, jeśli pewne role się utrwalą, mogą rzutować  na całe przyszłe funkcjonowanie dorosłego już dziecka. Oznacza to, że  rola, którą dziecko “sztywno” przyjęło w rodzinie dysfunkcyjnej, początkowo pomaga mu przetrwać. Potem jednak staje się problemem. „Sztywna” rola DDA (czyli Dorosłego Dziecka Alkoholika) oznacza, że dorosłemu człowiekowi trudno zachowywać się w sposób odmienny niż ten, który przyjął w dzieciństwie w rodzinie alkoholowej, nawet gdy dawno wyprowadził się z domu i prowadzi już samodzielne życie.  Role te często są nazywane rolami DDA (czyli Dorosłego Dziecka Alkoholika).

Więcej o syndromie DDA przeczytasz w tym artykule- Czytaj więcej

Wyróżniamy 4 role opisane w literaturze, poprzez które dziecko adaptuje się do problemu alkoholowego w domu.

„Bohater rodzinny”

Zadaniem bohatera jest stanowić podporę rodziny. Rolę tę pełni zwykle najstarsze dziecko. Jego zadaniem jest zapewnianie rodzinie bezpieczeństwa i poczucia wartości. Stąd nie sprawia ono żadnych kłopotów, dobrze się uczy, wykonuje część obowiązków pijącego ojca lub matki. Jest nad wiek dojrzałe oraz nadmiernie obowiązkowe i odpowiedzialne. Często zaniedbuje własne potrzeby. Dzieci te mają zwykle trudności z wypoczynkiem i odprężeniem się, czego następstwem mogą być schorzenia psychosomatyczne. W dorosłym życiu wybierają często zawody polegające na pomaganiu innym.

„Kozioł ofiarny”

Rolę kozła ofiarnego pełni zwykle dziecko młodsze od “bohatera”. Nie jest ono w stanie z nim konkurować. Czuje się odsunięte i szuka wsparcia poza domem. Stwarza kłopoty w szkole i wiele problemów wychowawczych. Bardzo często wcześnie popada w konflikty z prawem. Niejednokrotnie uzależnia się od alkoholu lub narkotyków. Co więcej, “kozioł ofiarny” jest pierwszym członkiem rodziny alkoholika zgłaszającym się po pomoc. Jego zachowanie odwraca uwagę od prawdziwego problemu i staje się obiektem przyciągającym wszystkie bolesne uczucia  innych członków rodziny.  Dziecko jest zbuntowane i toczy walkę z rodziną.

„Rodzinna maskotka”

Rodzinna maskotka jest w centrum zainteresowania rodziny. Aby przetrwać, dostarcza jej tematów do zabawy oraz dba o to, aby jak najczęściej w domu było wesoło. Zawsze stara się zwracać na siebie uwagę. Zapewnia rodzinie rozładowanie napięć na przykład śmiechem, wygłupianiem się, humorem. Ta cecha utrzymuje się na ogół w życiu dorosłym. Ponieważ maskotki charakteryzują się małą odpornością na stres, stając przed trudnymi do rozwiązania problemami nierzadko sięgają po alkohol lub narkotyki.

„Zagubione dziecko”

Taka rola powoduje, że dziecko jest samotne i zamknięte w sobie. Przed chaosem i awanturami w domu ucieka w świat marzeń. Niewiele wymaga od rodziny i minimalnie korzysta z jej wsparcia. Nie przysparza problemów. Jest „niewidzialne”. Wycofuje się z sytuacji rodzinnych.  Ma trudności w nawiązywaniu kontaktów z innymi ludźmi. W dorosłym życiu nie potrafi mieć satysfakcjonujących związków uczuciowych. Zagubione dziecko często popada w uzależnienie od substancji psychoaktywnych lub staje się nadmiernie otyłe.

Czasami zdarza się tak, że jedno dziecko zmienia swoje strategie przystosowania się i korzysta z różnych ról, w zależności od okresu lub okoliczności.

W rezultacie problemem staje się sytuacja, kiedy dane zachowanie nadal powtarza się, pomimo że osoba jest już dorosła. Wtedy sytuacja wymaga ciężkiej pracy nad sobą, aby z jednej strony zrozumieć swoje nieadaptacyjne już zachowanie, z drugiej zaś – nauczyć się nowych  reakcji, by nie powtarzać wyuczonych i utrwalonych wzorców zachowania z przeszłości.